31 grudnia 2014

Podsumowanie 2014

     Wiele osób robi sobie fotograficzne podsumowanie minionego roku. Sama również postanowiłam to zrobić i ... łapki mi się załamały jak przysiadłam do moich folderów ze zdjęciami. Dlaczego? Dlatego, że rok 2014 był dla mnie bardzo owocnym rokiem. Wiele sesji (głównie od NinoVerona) leży jeszcze grzecznie na dysku i czeka na swoją kolej, ale wszystkie Wam opiszę, więc będziecie mogli snuć sobie ich wizje :) Te, które są obrobione w miniaturce i pigułce Wam pokażę :) Zapraszam do enigmowego kalendarza fotograficznych wspomnień z 2014 roku :)

01. STYCZEŃ

     Styczeń przyniósł mi współpracę z czterema bardzo zdolnymi kolegami. Każdy z nich ma inny styl, robi inną fotografię i zupełnie inaczej patrzy na kobiety :) Zaczęło się od Cezarego <KLIK>, potem przyszedł czas na szybciutkie, poranne zdjęcia z NinoVeronem <KLIK> a następnie pędziłam przez zakorkowaną Warszawę do Madcoya <KLIK> (w końcu po dwóch latach się nam udało spotkać!) i do Alfreda <KLIK> (gaduła kochana na zdjęciach okazała się milczącym i spokojnym człowiekiem)


Fot. Cezary
Fot. Sławek Patoka - Madcoy
Fot. Alfred Wiltos
Fot. NinoVeron
 02. LUTY

     Luty jako zimny miesiąc był miesiącem siedzenia w domu i grzania dupki pod kocykiem, ale.... Enigma nie byłaby sobą, jakby nie zrobiła jakiejś sesji ;) Szybciutko skontaktowałam się z Andrzejem Frankowskim i pojechałam do cudnego miejsca, gdzieś na Mazurach, gdzie człowiek oddycha świeżym powietrzem i odpoczywa. Razem z nami zdjęcia robił NinoVeron. Było zimno, mokro a zamiast wymoarzonego śniegu wiał dziki wiatr. Ja byłam nagusieńka na tafli lodu a chłopaki w czapkach, szalikach i kurtkach robili zdjęcia ;) Andrzejowej serii jeszcze nie publikowałam w całości, Bartka zaś zdjęcia zobaczycie TUTAJ.

Fot. Andrzej "Fetish" Frankowski

Fot. NinoVeron

 03. MARZEC

     Marzec to taki miesiąc, gdy aktowe modelki powoli wyłaniają się ze swoich kocykowych norek i zaczynają wychodzić na świeże powietrze. Ten, kto biega w kurtce nie wie, że marcowe słońce jest zdradliwe i nietrudno o przeziębienie ... Choć w tym roku mi się upiekło i nie byłam chora ani przez chwilę :) Marzec przyniósł mi kilka serii w tym KOLOROWE, o które często pytacie :) Na początku marca zrobiłam zdjęcia z Andrzejem Opoką (serii raczej nie publikowałam, nie przypadła mi do gustu), następnie nawiązałam współpracę z Rafałem Kaźmierczakiem <KLIK>. Potem było małe spotkanie w Łężanach, gdzie zrobiłam kilka zapadających w pamięć zdjęć po czym znów powiało mnie do Warszawy gdzie spotkałam się z Martą Ky <KLIK> i Radkiem Chrupkiem <KLIK>. Oczywiście w marcu nie mogło zabraknąć zdjęć z NinoVeronem ;) <KLIK>. 

Fot. Andrzej Opoka
Fot. Rafał Kaźmierczak
Łężany 2014
Fot. Andrzej Zalewski
Łężany 2014
Fot. Katarzyna Rolak
Łężany 2014
Fot. Nicholas Javed
Fot. Marta Ky
Fot. Radek Chrupek
Fot. NinoVeron

04. KWIECIEŃ
    
     W tym roku kwiecień był miesiącem, gdzie deszczom i zimnicy nie było dość .... Niestety wykonałam wtedy malutko sesji, ale pokażę Wam je chętnie, bo są dla mnie ważne :) Na początku spotkałam się z Olgą, którą uwielbiam <KLIK>. POd koniec kwietnia wylądowałam w Warszawie, gdzie pomimo deszczu dzielnie pozowałam Madcoyowi ("zdemaj to i nie marudź") <KLIK> a potem pojechałam do Judyty Florczak <KLIK>. Miałyśmy iść w piękny plener, ale jak wspomniałam wyżej - pogoda ne pozwoliła (NADROBIMY TO!!!). Chyba Was niczym nie zaskoczę, jak napiszę, że NinoVeronową serię też pokażę w kwietniu :P <KLIK> i <KLIK>.

Fot. Olga
Fot. Judyta Florczak
Fot. Madcoy
Fot. NinoVeron
Fot. NinoVeron
05. MAJ

     Maj to isty raj dla nagich niewiast :D Powietrze pachnie wszystkimi słodkimi zapachami, ziemia nabiera pięknych kolorów a woda przyjemnie chłodzi stopy. Słonko rozpieszcza stęsknioną skórę i NIC tylko robić zdjęcia :) W maju się działo i nie wszystko z maja mam opublikowane ;) W majówkę odwiedził mnie Sztruks (nie mam jeszcze serii na blogu, bo dopiero dostaję powoli zdjęcia... Jak będą to wtedy opiszę dokładnie całość). Następnie odwiedziłam piękny Wrocław i zrobiłam sesję w pięknych, pałacowych wnętrzach razem z Konradem Jabłońskim <KLIK> i NinoVeronem <KLIK>. Spontanicznie wyskoczyłam też na piknik z Anną i Andrzejem (wychodzi na to, że nie pisałam o tym na blogu, albo nie mogę znaleźć :P ). Koniec maja przywiał warsztaty u Holdena pod okiem NinoVerona. Pokażę kilka zdjęć, ale te najlepsze od samego prowadzącego się "robią" ;)

Fot. Sztruks
Fot. Konrad Jakubowski
Fot. NinoVeron
Fot. Andrzej Zalewski
Fot. Anna Ziętek
Warsztatowo, fot. Bartek W.
Warsztatowo, fot. Janusz
Warsztatowo, fot. Patryk K.
Warsztatowo, fot. Rafał D.
Warsztatowo, fot. Robert
Warsztatowo, fot. Wojtek
06. CZERWIEC
 
     W czerwcu zrobiłam jedno z najlepszych ujęć tego roku, które dotąd opublikowałam :) Każdy pewnie wie, że chodzi o słynną Cytrynkę i Buddabara <KLIK>. W czerwcu działałam też z moimi Kochanymi F8 nad zimną rzeczką co się Łyna zwie ;) <KLIK>, oraz z Bartkiem w pewnym pałacu, czego jeszcze nie pokazaliśmy światu ;)

Fot. Andrzej Zalewski, mod. Sylwia Wysocka
Fot. Anna Ziętek, mod. Sylwia Wysocka

Fot. Michał Buddabar


07. LIPIEC

     W lipcu troszkę się pozmieniało w moim życiu, dlatego pojawiły się nowe osoby, nowe miejsca i nowe możliwości. Najpierw weszłam w dzikie pole razem z Anną Ziętek <KLIK> i Andrzejem w pole :) By skończyć w domu na materacu (fotograficznie). Potem spotkałam Annę Getę... co mni też w pole wsadziła :P <KLIK>. W międzyczasie działałam z NinoVeronem przed pięknym pałacem, gdzie ucierpiałam w wyniku podwójnego użądlenia przez pszczoły. Zdjęć jeszcze nie pokazaliśmy ;) A skończyłam w .... studio. Tak - Enigma w studio ;) U Aloszy <KLIK>.

Fot. Anna Ziętek
Fot. Anna Geta
Fot. Alosza
08. SIERPIEŃ

     Z sierpnia pokażę Wam BARDZO mało, pomimo, że robiłam BARDZO dużo ;) Najważniejsza sesja w roku... No, prawie najważniejsza, ale na pewno najbardziej ekscytująca ;) Sesja konna. Nie jakaś tam "siedzę sobie na koniu". Była dynamika, przełamywanie strachu i piękne, tresowane konie ;) Zdjęcia wykonał Krzyś Werema i NinoVeron. Obaj panowie niestety nie publikowali całej serii. Od Krzysia mam jedno zdjęcie a materiału od Bartka jest tyle, że jeszcze poleży ;) (ale jedno zdjęcie jeździ już na wystawy). Były też zakazane (o zgrozo) uliczki w Kazimierzu Dolnym ;) Potem miałam krótkie spotkanie z Dominiką Czeczot :) portretowe.


09. WRZESIEŃ

    We wrześniu miałam młyn jakich mało ;) Najpierw spotkałam się z Renatą Młynarczyk (opiszę na blogu, jak będzie czas). Potem miałam całe serie z NinoVeronem przy pięknym zamku, w uliczkach, w duetach i tercetach ;) Będzie się działo, ale na to musicie poczekać. Poźniej moczary i bagna ze Zbyjem (kaloszki na taśmę rozwaliły mi system :P ). Następnie Warszawa. Weekend na Foto Szopie, gdzie Bartek miał krótkie przemówienie i ... zrobiliśmy przegenialny materiał (jest tam mój faworyt, który bym Wam chętnie pokazała, ale nie mogę :( ), byliśmy też w pięknym miejscu, gdzie wykonaliśmy sesję z tresowanymi chartami (myślę, że w styczniu ją pokażemy) a także pojawił się mały, łóżkowy epizod i pyszna pianka od cappuccino (efekty niebawem). I oczywiście Buddabar, bo jak mogłoby zabraknąć tego Pana podczas pobytu w stolicy ;) Połączony z Kleszczem :P Szybka sesja - ciekawy efekt ;) W między czasie Marek Siemek i "słoneczna Italia" w Polsce :P  Miesiąc zamknęła Renata i jej duetowe zdjęcia ;) Potem rozpoczęła się sesja trwająca 6 dni .. CHORWACJA.
  Zdjęcia są dodane kolejno ;) Poza tymi, których nie ma :P


10. PAŹDZIERNIK

     Chorwacja ... Tyle napiszę ;) Nic jeszcze nie publikowaliśmy a autora chyba ni muszę wskazywać palcem ;)  Będzie masa pięknego, słonecznego materiału i nowe oblicza Enigmy. Co nie znaczy, że mniej zmysłowe, bo to przecież podstawa ;) A potem pojawiła się Helena i jej kolor :) <KLIK>, oraz Alosha i silvery :) O czym jeszcze nie pisałam :) I co ciekawe ... Polka była w Czechach by pracować z Francuzem - ale to też niebawem ;)


11. LISTOPAD

     Listopad przyniósł tylko jedną sesję w studio z Bartkiem. Było łóżko baldachim, piękne światło i wiązanie oczu... Ale wszystko w swoim czasie :)


     I tak oto nastąpił koniec roku ... Życzę Wam, by kolejny był jeszcze lepszy :)

4 komentarze:

  1. kapitalne podsumowanie, czekam na grudzien :) najbardziej jednak na listopad w przyszlym lutym, jesli dobrze zrozumialem :) pozdrawiam cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. pewnie się ze mną nie zgodzisz, ale w kolorze wyglądasz lepiej :) nie wiem jak to ująć, ale Twoja twarz i ciało nabiera większej dynamiki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdecydowanie wolę BW :) Klasyka ponad wszystko

      Usuń
    2. nie mniej, mam nadzieję że Helena i inni Ci jeszcze zaskoczą ;)

      Usuń

Archiwum bloga

Nie możesz znaleźć? Pomogę ;)