17 lutego 2014

Cezary #2

     Całkiem niedawno pokazałam Wam sesję z Cezarym, która była nieco stylizowana, wietrzna i może mroczna. Kto nie pamięta, może zajrzeć TUTAJ. Obiecałam też, że pokażę nowości od Cezarego i oto są :)
     Zdjęcia są takie, jakie lubię - zmysłowe, subtelne i delikatne. Wpisuję je na moją tajemną listę ulubionych sesji ;) Widzę w nich taką siebie, jaką jestem i jaką chcę pokazywać przed obiektywem. Za piękne spojrzenie i genialne kadry BARDZO dziękuję Cezaremu :) Za wspaniały makijaż: Anecie, której prace możecie podejrzeć TUTAJ. Za użyczenie miejscówki i przepyszną zieloną herbatę dziękuję Ewelinie :)
     Takich sesji chciałoby się więcej - a my z Cezarym na pewno jeszcze kiedyś się spotkamy, bo w ferworze strzałów spod stolika zapomnieliśmy o kilku kadrach, które chcieliśmy wykonać ;)
A dla wytrwałych na samym dole specjalny uśmiech :D






1 komentarz:

Archiwum bloga

Nie możesz znaleźć? Pomogę ;)