2 lutego 2014

Madcoy #1

     Ze Sławkiem umawiałam się chyba ze dwa lata, jak nie dłużej i w końcu się udało. Mieliśmy w planach coś bardziej dramatycznego, mniej ładnego i ciut perwersyjnego, ale... wyszło jak zawsze. Ja za delikatna chyba jestem do dramatów a poza tym na pierwszej sesji wolę się oswoić z fotografem i potem próbować nowych pomysłów i smaczków ;) Mam więc nadzieję, że jeszcze wrócimy z Madem do szatańskich planów i je kiedyś zrealizujemy.
    Póki co zapraszam do tych kilku kadrów, jakie udało się nam wykonać :) Za użyczenie miejsca i jakże zgrabnych nóg dziękujemy Alfredowi. A Madowi dziękuję za ładne kwadraty do mojej aktowej kolekcji.



3 komentarze:

  1. Anonimowy1/02/2015

    Modelka ma ślady po bieliźnie, widoczne powyżej wzgórka łonowego, chyba brak profesjonalizmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi anonimie. to nie brak profesjonalizmu to naturalne fałdki po siedzeniu chociażby. Chętnie obejrzę Twój profesjonalizm ;)

      Usuń

Archiwum bloga

Nie możesz znaleźć? Pomogę ;)