18 maja 2016

Janusz "Eckart" #5

     Po całym dniu w pracy oraz krótkim treningu czas na "moje" 5 minut. A może i nawet 10....? Podjadając ciastka od mamy siadam i piszę. Niestety moja wena twórcza postanowiła sobie gdzieś pójść i .... moje wpisy stały się ubogie - za co Was przepraszam. Sprawczyni tejże sytuacji zniknęła i nie ma jej nigdzie, poza tym jakoś tak rzadko włączam komputer :)
     Dziś mini seria i to w pełni kompletnie ubrana, co pewnie będzie dla Was zaskoczeniem :) W trakcie sesji z Januszem wyjęłam moją sukienkę, którą zakupiłam pod wpływem impulsu by "wyglądać" w pracy i .... Janusz uznał, że skoro już taka ze mnie Pani księgowa to zrobimy "korpo zdjęcia". Oczywiście mało we mnie "korpo" więc musiałam dodać siebie do całego tego wizerunku prostej pani z biura i .... jest troszkę "esków-floresków" :)
      Zapraszam do oglądania :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga

Nie możesz znaleźć? Pomogę ;)