9 listopada 2014

Helena Bromboszcz #1

     Dawno nic nie wstawiałam, ale wcale nie dlatego, że się lenię :) Po prostu ostatnie sesje jakie wykonuję albo oczekują na swoją kolej w obróbce, albo są "niedokończone" (fotograf wysyła kilka ujęć i mówi, że dośle.... to czekam jak głupia :P ) albo ... no właśnie... Więcej "albo" nie ma :) Tak więc szybko się poprawiam i już Wam coś piszę i pokazuję "w całości" :)
     Od początku lata chodziły za mną "kobiece sesje". Czyli robione przez kobietę. Wykonałam ich kilka, ale są one właśnie w dziale "niedokończone". Cały materiał dostałam jedynie od Heleny i jestem bardzo zadowolona z efektów. Kto dzielnie śledzi moje PF ten wie, że moją największą miłością są BW. Nie wyobrażam sobie innej fotografii w moim życiu, ale jak każdy potrzebuję "odskoczni". Problem w tym, że wielu próbowało mnie przekonać do koloru i NIC. Zero. Aż pojawiła się Helena (Helsonik) :)
     Bardzo długo zajęło nam umawianie się na sesję. A bo to wakacje, wyjazdy, praca, komercja... Dla chcącego to przecież nic trudnego i tak na początku października umówiłyśmy się w pięknym parku, delikatnie pokrytym kolorami jesieni. Poranna kawa, makijaż wykonany przez zdolną Kasię (linki podam na dole), masa śmiechu aż w końcu trzeba było ruszyć zadki i wykonać jakieś zdjęcia :) Miejscem docelowym było rosarium. O dziwo róże w październiku prezentują się pięknie i są wdzięcznymi partnerkami do zdjęć. Cel sesji? Piękne portrety. Helena wciąż powtarzała, że przekona mnie do koloru a ja wciąż odpowiadałam, że nie ma szans.... Aż do momentu otrzymania zdjęć... I tak oto Enigma została "kupiona" przez Helsonika. Zobaczcie sami :)

Fot. Helena Bromboszcz - FACEBOOK
Mua: Katarzyna Lechendro - FACEBOOK
Mod. Enigma :)  - FACEBOOK





2 komentarze:

Archiwum bloga

Nie możesz znaleźć? Pomogę ;)