Podczas pobytu w Warszawie z okazji wystawy NinoVerona zatrzymaliśmy się w bardzo miłym i przyjaznym "zdjęciowo" miejscu. Żal było nie wykorzystać zarówno ciekawego pomieszczenia, jak i sprzyjającej, wczesnojesiennej aury. Szybkie śniadanie, ekspresowy (?!) makijaż, włosy w kucyk i proste zdjęcia. Ciepłe powietrze, pyszne cappuccino, słodkie ciasteczko i zwyczajna ja. Troszkę dziewczęcą, uśmiechniętą i troszkę zmysłową, prowokującą... Taką mnie właśnie wtedy widział Bartek i taką mnie pokazał :)
Niebawem kolejne nowości a tymczasem zapraszam do oglądania oraz na nasze facebboki :)
FACEBOOK:
Enigma /
NinoVeron
Że też dałaś radę po poprzednim wieczorze :)
OdpowiedzUsuńNapierdzielała mnie głowa, ale dałam radę :P
UsuńStunning
OdpowiedzUsuń