5 września 2015

Joanna Pawlikowska #1

     Dziś pora na sesję eteryczną, kobiecą ... widzianą przez kobietę. A dobrze wiemy (zwłaszcza osoby z tego małego fotograficznego światka), że kobiety patrzą przez obiektywy inaczej. Nie umiem tego dokładnie sprecyzować, ale ... Kobiety widzą chyba więcej tego, co jest w oczach modelki, tego, co czasami dla zwykłego obserwatora jest niedostrzegalne. Tak też było u Joanny ...
     Planując wyjazd do Warszawy nie chciałam mieć tzw. "psutych dni" i zapełniałam kalendarz niemalże godzinowo. Joanna odezwała się do mnie, szybko ustaliłyśmy szczegóły sesji, wymiana numerów telefonów i czułam, że to będzie piękna sesja. Zdjęcia odbyły się popołudniu, gdzie po dwóch sesjach i pobudce o godzinie 4 mogłabym padać na twarz. Dzielne dziewczę ze mnie - padania na pyszczek nie było za to była praca. Spokojna, na luzie, pełna takiego "płynięcia" jaki lubię stosować w trakcie pracy ... Niespieszne ruchy, minimalne przesunięcia dłonią po ciele, zabawa materiałem, spojrzenia - niby przypadkowe, ale trafiające w magiczne "Cyk" migawki. Portrety połączone z bielizną i delikatnym kuszeniem nagością ...  Uwielbiam tak pracować ... Uwielbiam tą chemię jaka się wtedy pojawia pomiędzy modelką a fotografem... Kiedy zdjęcia robią się same pomiędzy miłymi rozmowami. I tak właśnie było tym razem ... Joasia to niesamowicie ciepła, sympatyczna osoba, która zaraża swoim uśmiechem :)
     Dziękuję za tak piękne kadry :) Są dla mnie bardzo cenne i niezwykłe. Magiczne niemalże :)

Fot. Joanna Pawlikowska <KLIK>     
Model / Mua: Enigma <KLIK>      


7 komentarzy:

  1. Anonimowy9/05/2015

    Też mam silne wrażenie różnicy pomiędzy zdjęciami tworzonymi męskim i kobiecym okiem. Tutaj jakby więcej jest rozmytych emocji, poza samym kuszeniem jest miejsce na niepewności i zamyślenia, które też się w "męskich" pracach zdarzają, ale wyglądają jakoś..inaczej :)

    Visenna

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna jest ta sesja. Oj, naprawdę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy9/09/2015

    - Jestem szczera do bólu - nie mylić z byciem wredną ;)
    - Jestem szczera i czasami wredna ;)

    ....ale przede wszystkim juz sie sama gubie w tym co pisze o sobie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Kobieta zmienną jest. Dla jednych jestem szczera - bo szczerość jest ważna a dla idiotów wredna. A widzisz - do tego zakręcona, bo nie skasowałam jednej linijki, Dzięki za oświecenie
      A Ty dziecko zajmij się sobą a nie moimi opisami ;)

      Usuń
  4. Piękne kadry, brawo miłe Panie.
    Uwielbiam kobiecą rękę w fotografii :)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga

Nie możesz znaleźć? Pomogę ;)