Kobieta zmienną jest :) To przysłowie zna pewnie każdy z Was i każdy z Was wie, że jest bezdyskusyjne i prawdziwe. Osobiście jestem żywym dowodem na to, że kobiece nastroje/zachcianki/zdanie a nawet wizerunek potrafi się zmienić w minuty na minutę. Dowodem na to jest sesja z Sebastianem Piełudziem (nie wiem czy dobrze odmieniłam, Seba popraw jak zajdzie taka potrzeba). Spotkaliśmy się ok. rok temu latem a nasze głowy wypełnione były pomysłami. A raczej jednym - konkretnym i nietuzinkowym. Zaczęliśmy od spokojnych bieliźniaków a skończyliśmy na.... Sami zobaczcie ;) Dla mnie ta sesja była nie lada wyzwaniem... Bałam się, że nie sprostam klimatowi, jaki miał zapanować na gotowych ujęciach. Było mi zimno i niewygodnie, ale.... Chyba daliśmy radę :) A to jak wyglądałam...? Czy kobieta ZAWSZE musi pięknie wyglądać? ZAPRASZAM (wiem, że wrzucam stare sesje.. Ale chcę uzupełnić bloga... Obiecuję, że przeplotę nowymi, niepublikowanymi w niedługim czasie)
16.07.2012 Olsztyn
Fot. Sebastian Piełudź
Makijaż pierwszej serii: Ja
Makijaż drugiej serii: Daria Kuleń-Sławińska
Realizacja: ODM Studio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz