Współpraca przebiegła sympatycznie - pierwsze kadry były z moją zacieszoną japą - (choć Paweł straszył mnie wsadzeniem do fontanny :P ) i dość sprawnie. Nie ukrywam jednak, że Paweł dłuuuuugo ustawia ;) Mdlały mi ręce, ale dałam jakoś radę. Co najważniejsze zrobiliśmy upragnione KOSTECZKI za co DZIĘKUJĘ i chcę JESZCZE :)
29 czerwca 2014
Paweł 6x6 #1
Z Pawłem jakoś tak się żeśmy "spiknęli" i jakoś tak żeśmy od razu wzięli się za umawianie sesji. Wypadło, że spotkamy się w połowie drogi - czyli w Wawie i zrobimy podwójną sesję z modelką. Modelka nas wykiwała, ale nie z Enigmą te numery ;) Szybko namierzyłam Pawła, zgarnęłam i podjechaliśmy w inne - plenerowe miejsce. Znaleźliśmy się w parku, gdzie mogliśmy spokojnie podziałać. Asystował nam NinoVeron, który dzielnie zasłaniał mnie blendą, jak tylko ciekawscy próbowali nas podejrzeć zza krzaka ;) Po czym doszło do tego, że ja biedna i tak stałam naga w paprociach, pod zimną ścianą pełną pająków i padał na mnie deszcz a Paweł z Bartkiem (cwaniaki) schowali się pod blendą i "strzelali".
Współpraca przebiegła sympatycznie - pierwsze kadry były z moją zacieszoną japą - (choć Paweł straszył mnie wsadzeniem do fontanny :P ) i dość sprawnie. Nie ukrywam jednak, że Paweł dłuuuuugo ustawia ;) Mdlały mi ręce, ale dałam jakoś radę. Co najważniejsze zrobiliśmy upragnione KOSTECZKI za co DZIĘKUJĘ i chcę JESZCZE :)
Współpraca przebiegła sympatycznie - pierwsze kadry były z moją zacieszoną japą - (choć Paweł straszył mnie wsadzeniem do fontanny :P ) i dość sprawnie. Nie ukrywam jednak, że Paweł dłuuuuugo ustawia ;) Mdlały mi ręce, ale dałam jakoś radę. Co najważniejsze zrobiliśmy upragnione KOSTECZKI za co DZIĘKUJĘ i chcę JESZCZE :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz