Dziś pokażę Wam efekty mojej sesji z Sonią. Była to pierwsza sesja po zakupie aparatu, a więc wyczuwałam moje "maleństwo". Cudowny dźwięk migawki pieścił moje uszy a radość z fotografowania napełniała mnie energią. Jak wiadomo, gdy człowiek pierwszy raz bierze analoga do ręki i robi swoją sesję - lepiej się wesprzeć cyfrą. Tak też zrobiłam. I słusznie, ponieważ jeden film mi kompletnie nie wyszedł i nie mam pojęcia co mogło być przyczyną a poza tym, jak się okazało moj aparat widzi "więcej". Czyli poszerza mi kadr o to, czego w momencie robienia zdjęcia w kadrze NIE MA :P Ale zaprzyjaźniamy się, oswajamy ze sobą i mam nadzieję, że na kolejną sesję pojadę jeszcze bardziej skupiona i przygotowana niż ostatnio :)
Sonia .... Typ Marylin Monroe. Dosłownie ;) Sarnie oczy, duże usta i loki. To były pierwsze akty Soni, więc trzeba było być delikatną, ale też stanowczą. Moje modelki nie bedą miały ze mną łatwo, bo wiem jak to wygląda od drugiej strony i będę wymagać. Tak też było tutaj i Sonia sprostała moim oczekiwaniom w 100%. Miało być więcej aktów, ale ... Ta buzia, te oczy ... Nie mogłam się oprzeć i są portrety :P
Na pierwszy ogień daję Wam analogi a niżej zobaczycie kadry cyfrowe :)
Mod. Sonia20 <KLIK>
Mua: Ja
Hair: Patrycja Czempka <KLIK>
Pentacon six + Carl Zeiss Jena 80/2.8
Nikon D800 + Nikkor 24-70
WoW!
OdpowiedzUsuńFoty fajne jednak modelka absolutnie mi nie leży
OdpowiedzUsuńSa gusta i guściki :)
UsuńPoszukiwałam typu Marylin Monroe ;)
Bardzo pozytywnie, tak trzymaj a będzie super :)
UsuńOstatnio na MM napisałem Soni, że dojrzała fotograficznie. Chyba mnie nie zrozumiała bo nie chodziło mi o kobiece kształty a o wyczucie przed obiektywem i sposób pozowania. Jej beztroskie i mdłe spojrzenie (co dla niektórych może być nieakceptowalne) daje niesamowitą siłę. Ładnie zagrane na tych zdjęciach, Psix najlepszy. Zdjęcia pod światło wymagają jeszcze dopracowania, zobacz jak fotografuje w takich warunkach Pascal Renoux http://www.artlimited.net/pascal.renoux
UsuńDojrzała bardzo i tak - to widać.
UsuńA zdjęcia pod światło ... to była moja pierwsza sesja w pełni planowana przeze mnie i do tego pierwsza psixem. Było tak ciemno, że ja nawet nie miałam jak użyć blendy by zrobić coś lepiej pod światło ale .... dzielnie będę się uczyć :)
Z Pentacona pierwsze i ostatnie (to samo ??) - GENIALNE :)
OdpowiedzUsuńMam jakieś takie nieodparte wrażenie, że z kliszy lezą mi bardziej.
Tak, to to samo, tylko przekadrowane :)
UsuńMi z kliszy też leżą bardziej, ale jak wspomniałam w notatce - uczę się i nie jestem jeszcze gotowa by robić całe sesje na kliszy, bo coś modelce muszę przecież oddać ;) Cyfra jest awarią w razie, gdy na kliszy powstanie porażka. Ale jak się nauczę w pełni panować na kliszą to odstawię cyfrę :)
W tych czasach nie widzę sensu odstawiać cyfry, no chyba że jest się hipsterem ;-)
UsuńMalo wiesz ;)
UsuńJestem modelką, pozuję od 7 lat, pracowałam z wieloma fotografami artystycznymi i.... 90% moich fotografów wykonuje zdjęcia analogiem ;)
Tak więc ... jest sens odstawić cyfrę. Cyfra ogłupia. A analog? Każdy film (12 klatek) to koszt. Każde zdjęcie to jakaś tam cena. zanim naciśniesz bezmyślnie migawkę 10x zastanowisz się czy dana sytuacja, miejsce, modelka, poza itp. mają sens.
Tutaj w 100% się zgadzam z Enigmą. Wiem co piszę bo fotografuję od ponad 40 lat;) Cyfra nigdy mi nie leżała, więc próbuję dostosowywać pliki cyfrowe by były zbliżone do zdjęć robionych analogowo. Kiedyś do publikacji wymagane były slajdy 6x6, dzisiaj wymaga się plików cyfrowych z pełnych matryc a najlepiej z matryc średnioformatowych.
UsuńBardzo dobre, gratuluję ...:)
OdpowiedzUsuń