29 maja 2013

Warsztaty z Gregorem - czytelnia

     Zastanawiałam się jaką sesję Wam tym razem pokazać.. Jakie starocie odgrzebać, ale uznałam, że świat przynosi ciekawsze wydarzenia niż stare (ale niezapomniane) zdjęcia. Mianowicie warsztaty w doborowym towarzystwie.
     Jakiś czas temu jedna z fotografek zaprosiła mnie do pozowania na warsztatach z Gregorem Laubschem. Stwierdziłam więc, że mój szczęśliwy los wciąż jest w moich rękach i przynosi mi same dobroci. Tak było i tym razem.
     Organizatorka - Anita Michniewska zapięła wszystko na ostatni guzik. Kapitalne miejsce w pobliżu Bydgoszczy - pałac w Ostromecku. Wnętrza sprawiające, że człowiek czuje się jak w dawnych czasach. Mnie osobiście zaczarowały fortepiany, do których mam słabość... Pozując do pewnych ujęć i czując pod swoim ciałem uginające się klawisze, wystukujące ciche dźwięki czułam dreszcze na całym ciele... Niezapomniane przeżycie.
     Uroku do całej tej scenerii dodały kreacje przywiezione przez Anetę Pawską. Piękne suknie, gorsety, biżuteria, dodatki... Obie z drugą modelką (również Martą) wyglądałyśmy jak księżniczki, damy dworu.. Jak kto chce :)
     Wizażystka (Monika Łupieniak) okazała się również strzałem w dziesiątkę - kolorystyka makijażu dobrana do urody modelek, ładnie wymodelowane twarze - czarodziejka i to wszechstronna, bo zadbała o nasze piękne fryzury :)
     No i wisienka na torcie - nasz prowadzący Gregor Laubsch. Człowiek, który wie czego chce i dąży do celu. Współpraca pomimo uprzedniego stresu poszła nam lekko, sprawnie i jesteśmy w trakcie umawiania się na osobistą sesję, ale wszystko w swoim czasie :) Prywatnie - sympatyczna gaduła, której wszędzie pełno.
     Po warsztatach chodzę jeszcze zaczarowana całą tą scenerią, ludźmi, atmosferą... Najchętniej bym cofnęła czas i go sobie zatrzymała by wciąż napełniać się tymi fotograficznymi chwilami. Poznałam kolejnych, wspaniałych i ciepłych ludzi i wiem jedno - POWTÓRZMY TO!!! :)

     Na razie pokażę tylko zdjęcia backsagowe, które już pojawiły się na facebooku. Za jakiś czas udostępnię i te sesyjne, bo wciąż napływają a ja czekam na te najważniejsze ;)


Cała grupa w komplecie... no, poza stylistką, która leciała po agrafki :)

Enigma wie z kim pozować do zdjęć :P Z Gregorem oczywiście :)


Pracujemy, blendujemy i pozujemy... Przy okazji pewnie gadamy co psuje 70% kadrów :P

Kto mnie zna.. ten wie. Że marzę, ale nie potrafię.. Czas się za to zabrać :P

Wyglądam tu na wyższą niż jestem i strasznie lubię ten stan :P

Nawet za pleców strzelali by ustrzelić jak pracujemy - dziękujemy więc :)

Panienka z okienka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga

Nie możesz znaleźć? Pomogę ;)