Krzyztof Werema #1

     Dziś czas na pokazanie serii z ... sierpnia 2014 roku. Jest to sesja, która była moim marzeniem i przez którą nie mogłam spać po nocach wymyślając kadry. Najwięcej zdjęć zrobiłam wtedy z NinoVeronem i Jego materiał grzecznie ley na dysku, bo mamy wobec niego plany - i to nie byle jakie. Na sesji był też drugi fotograf - Krzysiu Werema, który ma ZUPEŁNIE inny styl niż Bartek i też zrobił mi kilka zdjęć, które dziś Wam pokażę.
     A teraz punkt główny... Czyli o czym marzyła Enigma? ;) Marzyła mi się sesja z końmi, dlatego, że kocham te zwierzęta i swego czasu troszkę jeździłam. Mądrość tych zwierząt ukryta w ich oczach zdobyła moje serce i chciałam mieć piękne zdjęcia z ich udziałem. Bartek chcąc spełniać moje marzenia szukał sposobu i ZNALAZŁ :) Znał Krzyśka, który znał Pawła, który miał piękne tresowane konie. Tak oto pewnego sierpniowego dnia ruszyliśmy do Lublina by po pierwsze spełnić moje marzenie, po drugie wykonać kawał doskonałej roboty i po trzecie spędzić czas z ciekawymi osobami.
     Z Krzysiem pracowałam chwile i miał on inne pomysły niż Bartek, ale równie ciekawe. Dzielny Wicher współpracował grzecznie, choć od czasu do czasu pokazywał znudzenie i wolał skubać trawę niż gapić się w obiektyw. Mimo to, cieszę się ogromnie że chociaż juz pierwsza część zdjęć do mnie trafiła :) Mam nadzieję, że niebawem pokażę też komplet od Bartka ;)