Aż do ostatniej wycieczki na Mazury i jednej głupiej sytuacji, gdzie moja psychofanka musiała nieźle wkurzyć ludzi swoimi plotkami, bo kilka z tych osób postanowiło mi przekazać co za bzdury dziewczyna rozpowiada. Kto śledzi FB ten widział zapewne wpis o tym wszystkim i tak oto Karol się odezwał. Bardzo szybko okazało się, że TA osoba również jemu załazi za skórę, ale są ciekawsze tematy do rozmów niż jacyś ludzie nie mający swojego życia ;) Ok. 12-13 lat przerwy w kontakcie nie przeszkadzało nam w normalnej rozmowie, zwłaszcza, że Karol zaczął fotografować i jak na osobę, która działa od niedawnego czasu na pojęcie o tym, co robi, jakie ma cele a przede wszystkim chce się uczyć i nie uważa, że same posiadanie aparatu czyni go mistrzem.
Sesja odbyła się przed wywiadem dla Kuriera Iławskiego <KLIK> a więc w wielkim pędzie i .... skwarze. Karol nie zajmuje się aktami, więc z miłą chęcią założyłam jakieś ciuszki. Niestety z racji, że niewiele miałam (kilka wakacyjnych rzeczy) - ubrałam to, co było pod ręką, umalowałam się w 15 minut i ruszyliśmy w okolice dzikiej plaży i alejek. Pomocna okazała się piękna, rudowłosa Dagmara, która dzielnie stała z blendą :)
Po wszystkim czekał na nas Bartek Gonzalez w Grand Hotelu Tiffi i porozmawialiśmy nieco o mojej pasji i "sukcesie" (jakoś przeraża mnie to słowo).
Na zdjęcia nie musiałam długo czekać :) Są ... słoneczne, codzienne i uśmiechnięte, ale nadal "moje". DZIĘKUJĘ :) Zapraszam do galerii (dla wytrwałych na dole bonusik).
FACEBOOK: Enigma / Karol
Szkoda, ze na niektorych zdjeciach blenda dala niekorzystny efekt
OdpowiedzUsuńNa przykład na których? łatwo napisać ogólnikowo, ale jeśli osoba ma zwrocić uwagę na błąd - lepiej o tym napisać. Dziewczyna pierwszy raz trzymała komuś blendę a Karol jej pierwszy raz użył.
UsuńJa błędów nie widzę, ale może się nie znam.