Tak, jak obiecałam - czas pokazać ostatnią serię z naszej nocno-porannej sesji z Bartkiem. Po tym jak zmysłowo wyginałam się przy lustrze na hotelowym korytarzu: (
LINK), jak byłam bardzo niegrzeczna, co jakoś mi jednak nie leży w moim wykonaniu, więc nie pokażę odnośnika, aż wreszcie po wyciśnięciu ze mnie 100% (
LINK) przyszła kolej na to co z Barkiem lubimy najbardziej. Naturalne światło, promienie słońca pięknie wpadające przez okna pokoju, w którym spałam i w sumie jedno, wielkie łóżko... Tzn. Pokój wyglądał jak jedno wielkie łóżko.Tam każdy mebel miał w sobie coś zmysłowego i eterycznego. Wystrój był pastelowy, romantyczny, delikatny i taka też byłam ja... Na tych zdjęciach raczej nie pozuję.. Na nich jestem. Enigma z krwi i kości.. w 200%.
Za tak dużą dawkę zaufania, fantastyczne podejście do modelki na sesji oraz po sesji i oczywiście za niesamowite zdjęcia -
DZIĘKUJĘ :*
Dla tych, którzy polubili mój romans z Bartka Hasselbladem ogłaszam, że już w sierpniu kolejna dawka tych pięknych, jasnych i delikatnych obrazów... Mam nadzieję, że nie nastąpi żadne trzęsienie ziemi, które miałoby nam uniemożliwić tą współpracę :)
aparat analogowy: Hasselblad 203FE + Carl Zeiss 110mm/2 + 80mm/2,8
Szkoda, że wszystko pokazujesz i nic nie zostawiasz tylko i wyłącznie dla swojego przyszłego męża...
OdpowiedzUsuńNie pokazałam NIGDY, NIGDZIE wszystkiego ;) Jeśli pozuję do takich zdjęć to widocznie mamy z P. ustalone na ile sobie pozwalamy.. Mało tego - jemu podobają się te zdjęcia ;)
UsuńA sprawy między mną a moim Narzeczonym chyba nie powinny interesować osób trzecich. To nasze życie - nie Wasze :)
Enigma, niestety zawsze znajdzie sie jakas zakompleksiona osoba ktora wrzuci swoje trzy grosze i bedzie wpychac nos w nie swoje sprawy, chyba nie warto na to nawet odpowiadac.
UsuńObserwuje twoja tworczosc bo bardzo podobaja mi sie twoje zdjecia, uroda jak i podejscie do pozowania, nawet na maxmodels nie pozostawiasz zludzen ze chodzi o fotografie a nie zaproszenia na kawe i podchody, I o to wlasnie chodzi.
No bo chodzi mi jedynie o zdjęcia... To moja pasja obecnie już połączona z pracą. Jeśli ktoś tego nie rozumie, bądź uważa, że pozowanie do aktu jest równoznaczne z dawaniem tyłka - to jego problem... NIe mój. Ludzkiej mentalności nie przeskoczę.
UsuńOlać nawiedzonych !
Usuń